Skąd wiem? Właśnie podrzuciłam kota na kilka dni do rodziców i spędziłam wieczór ciesząc się tym, że mogę zjeść serek na kanapie nie opędzając się łokciami od ośmiu kilo futrzastego łakomczucha. Tym, że pilot do telewizora, myszka do komputera ani żaden inny przedmiot nie został kilkakrotnie zrzucony z hukiem na podłogę przez pewną wszędobylską łapkę. A także tym, że nie muszę zrywać się z łóżka, bo właśnie przypomniałam sobie, że zostawiłam na wierzchu słuchawki i jeśli natychmiast ich nie schowam, już nigdy ich nie zobaczę. Oraz tym, że idąc nad ranem po omacku do łazienki, nie potknę się o kogoś entuzjastycznie galopującego w stronę kuchni w nadziei, że pora na śniadanko (wewnętrznym zwierzęciem mojego kota bez wątpienia jest hobbit).
Goście
czwartek, 28 lutego 2019
Kocie kolonie
Skąd wiem? Właśnie podrzuciłam kota na kilka dni do rodziców i spędziłam wieczór ciesząc się tym, że mogę zjeść serek na kanapie nie opędzając się łokciami od ośmiu kilo futrzastego łakomczucha. Tym, że pilot do telewizora, myszka do komputera ani żaden inny przedmiot nie został kilkakrotnie zrzucony z hukiem na podłogę przez pewną wszędobylską łapkę. A także tym, że nie muszę zrywać się z łóżka, bo właśnie przypomniałam sobie, że zostawiłam na wierzchu słuchawki i jeśli natychmiast ich nie schowam, już nigdy ich nie zobaczę. Oraz tym, że idąc nad ranem po omacku do łazienki, nie potknę się o kogoś entuzjastycznie galopującego w stronę kuchni w nadziei, że pora na śniadanko (wewnętrznym zwierzęciem mojego kota bez wątpienia jest hobbit).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz