Wspominałam już o tym, jak to Szalony Naukowiec jest bardzo dokładnym i skrupulatnym człowiekiem? Oprócz krojenia warzyw w idealne kostki i wycinania ciasteczek z laserową precyzją, ta cecha jego charakteru przejawia się w długotrwałym i dogłębnym przemyśliwaniu spraw.
A wiecie co jest ciekawego w graniu z moim mężem w gry strategiczne? To pytanie tylko pozornie nie ma związku z poprzednim akapitem. Otóż fajne - lub nie, jak kto woli - jest to, że można spokojnie nadrobić zaległości w lekturze czasopism, przeglądaniu fejsbuka, a nawet przeczytać książkę, a wszystko to w oczekiwaniu aż on przemyśli swój kolejny ruch.
Tak więc pozdrawiam jednym okiem prowadząc kampanię w Civilization VI, a drugim oddając się lekturze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz